Aplikujemy! Piana na poddaszu
31.01.2019
Tadadam! Można żyć mając na koncie 3h snu!
Pierwszy raz przyjrzałem się poddaszu przy silnym słońcu świecącym ze wschodu.
Ale dziury...
Ekipa zabezpieczyła okna, przymocowała nieco większy kawałek Firerock’a do komina, zabezpieczyła jętki folią
Sprzęt gotowy, przewody już rozłożone, agregat wystartował z cichym pomrukiem ;) Wprawdzie nie ma speców z firmy Icynene, ale Pan Aplikator i Pan Pomocnik jacyś tacy.. zestresowani? No cóż – zobaczymy efekt!
Wygląda to trochę przerażająco.. :D
Start godzina 9:00 (trzy godziny (!) grzania sprzętu zanim jakakowliek piana pokryje deskowanie)..
O 14:30 inwestorka mogła w końcu wejść (przerwa w pracy) i obejrzeć dotychczasowy postęp.
Piana jest troszkę nierówna – nie ma co ukrywać.
Na szczęście są to nierówności w zakresie 20+ cm, a nie 15-25cm.
Panowie wracają do pracy, więc ewakuacja. Podobno sama aplikacja piany może być bardzo niebezpieczna jeśli przebywa się w pobliżu bez maski chroniącej drogi oddechowe.