Zabezpieczenie otworów okiennych - podejście drugi
24.12.2017
90 minut pracy i jest lepiej. Wróciłem do stanu prac z przed 2 dni. W sumie to nawet jestem trochę do przodu. Otwór jadalniany wygląda z zewnątrz bardzo podobnie. Zmiany nastąpiły na poddaszu oraz od wewnątrz - szybka analiza, którą przeprowadziłem, pokazała że to łata wsadzona od wewnętrznej strony stanowiła masę, która pod naporem wiatru wyrwała całą folię.
Mam zatem łatę i dwie deski przybite pod kątem prostym kolejną deską do ścian i palety na poddaszu. Sama paleta zabezpieczona przed wypchnięciem na zewnątrz budynku przez kołek zaparty po obu stronach otworu.
Otwór tarasowy wygląda komicznie :)
Choć dzięki temu szanse na to, że się rozleci są bardzo małe. Może ewentualnie wylecieć konstrukcja w całości (wraz z folią), ale nie powinno się nic rozsypać :)
Folia zamilkła!
I jeszcze dokończenie obróbki 3 mniejszych otworów - folia została przymocowana pod membraną i pod łatą. W efekcie woda spływająca z dachu, spływa dalej po folii do gruntu.
I całość:
Najlepszego na Święta :)