To już są szczyty
8.11.2017 (wieczór)
Coś mnie tknęło, gdy zacząłem dokładniej oglądać zdjęcia. Wracam na budowę.
Na dworze 6 stopni, ale zrobiło mi się gorąco...
Ekipa murarska, bez zapowiedzi, w ciągu kilku godzin podmurowała szczyty... :[
A sam majster zarzekał się, że nie będzie tego robić, bo potrzeba szczyt ocieplić...
Nie pozostaje nic innego jak złapać za telefon do majstra i poznać przyczyny nagłej zmiany zdania. Oto sposób rozumowania - jeśli ocieplimy ścianę szczytową(rys. po lewej), to płyta OSB stanowiąca krycie dachu będzie przymocowana gwoździami do ostatniego wiązara, co da nam ramię długości około 55cm i płyta będzie się ruszać/wyginać. Jeśli podmurujemy Ytonga do płyty OSB (rys. po prawej) to nie tylko do wiązara, ale także do ściany szczytowej będziemy mogli tę płytę przymocować.
Szkoda, że majster nie pomyślał, o izolacji za pomocą XPSa. Można byłoby wtedy przez XPSa zakotwić płytę OSB do ściany szczytowej...
Cóż... Zapraszam jutro na wycinanie szczytów. No i komin jest do wymurowania...
13 listopada przyjeżdżają dekarze montować OSB i papę!