Strop SMART z Konbetu cz. 3
Zonk nr 5 - otwór pod pion kanalizacyjny i wodny - w środku ściany...
Zonk nr 6 - tego otworu Pan nie zamawiał, ale zrobiliśmy takie właśnie pół otworu w ramach gratisu.
Zonk nr 7 i 8 na jednej płycie! Toż to rekord! Nie dość, że trzeba docinać żeby otwór pod wentylację miał właściwą średnicę, to jeszcze płyta jest za krótka...
W środku zaczyna się robić "ciemno"
13:55 - Przygotowanie pod wymian komina i rur głównych wentylacji:
W tym czasie manewrują auta - przyczepa pusta, czas opróżnić naczepę:
14:25 - jesteśmy już po czasie, została ostatnia płyta - nie pasuje. Zonk 9 - Trzeba zwięzić na całej długości o 10cm, bo nie zostanie nic miejsca na wieniec... Brygadzista po prostu złapał się za głowę i tym razem nie narzekał już na projektanta i produkcję, tylko spojrzał w plan stropu i wydał polecenia: na dół, obrót, docinamy. (Na pierwszym planie gotowy wymian komina, w tle przygotowane zbrojenie wymianu przy wentylacji)
14:41 - ostatnia płyta na swoim miejscu.
Brygadzista skontrolował ułożenie płyt i wyznaczył 6 miejsc, w których należy "powiązać" płyty z sąsiadującymi, by wyrównać strop do czasu zalania i zastygnięcia betonu.
15:03 - kierowcy odjechali
15:45 - Po wbiciu ostatniego klina ekipa zakończyła montaż. Brygadzista Karol zatopił się w spisywanie protokołu odbioru, a Błażej i Jacek zjedli śniadanie... Brygadzista okazał się skrupulatnym człowiekiem, który opisał każdą niedokładność oraz zmianę, którą wprowadził. Trafiłem na godną polecenia ekipę - zarówno ze strony Pana Karola z powiatu słupeckiego, jak i Pana Henryka z śremskiego. Dostałem też kilka dobrych rad, kilka kilogramów dodatku ekspansywnego do betonu, 576 zatyczek do otworów, protokół, książeczkę co dalej robić ze stropem i pożegnałem ekipę. Czas montażu 5h i 10 minut, głównie dzięki licznym poprawkom tego, co powinno być zrobione DOBRZE na produkcji.