Wiecha na wietrze
Data dodania: 2017-12-21
21.11.2017
Wieje nieziemsko. Papa zaczyna się powoli odrywać od spierniczonej strony. Na szczęście tylko ten element, który jest luźny, a to co jest na dachu pozostaje nietknięte. Dwukrotnie podchodziłem do montażu wiechy - bez sukcesu. Po pierwsze dlatego, że wieje, a po drugie nie mam ani kawałka więźby wystającej poza obrys budynku :D
Skleciłem więc na szybko z drewnianych odpadów więźbowych coś na ksztalt wspornika/masztu i przykręciłem do ściany. Jest wiecha, jest "na więźbie" i jest osłonięta od wiatru.