Nalot nad ranem
Data dodania: 2017-08-11
11.08.2017
Wczoraj ekipa znów była na budowie, o czym osobiście przez telefon poinformował mnie mój 2-letni syn. Niestety do domu wróciłem po 22:00, więc z oglądania postępów nici. O 4:40 byłem już w drodze z powrotem do pracy, ale że robiło się powoli widno, zajechałem na budowę. Zdjęcia są ledwie akceptowalnej jakości. Mimo to, coś tam uchwyciłem. Choćby po raz kolejny - basen. Podrosła też wewnętrzna ściana nośna - są nadproża nad drzwiami do 2 pokoi.
Ściana południowo-wschodnia już gotowa. Nadproża nad oknami trzech pokoi zamontowane.
I basen: